Dzisiaj jest: 7.10.2024, imieniny: Krystyna, Marii, Marka
WYBIERZ JĘZYK

Fragment powieści GUARD Eweliny C. Lisowskiej

Dodano: rok temu Czytane: 359 Autor:

Przeczytaj fragment romansu science-fiction GUARD Eweliny C. Lisowskiej. PREMIERA 15.08.2023

Fragment powieści GUARD Eweliny C. Lisowskiej
Ewelina C. Lisowska
GUARD
Rozdział 4. Bezosobowy
Wydawnictwo Romanse
romans science-fiction




Wyjrzałam przez okno. Na podwórku nie było tym razem nikogo. „Czy ZOX nie wrócił jeszcze z niedzielnego patrolu?” Zeszłam na dół około 9:00 i podążyłam za odgłosami dochodzącymi z salonu. Zdziwiłam się, gdy ujrzałam rozłożoną na salonowej podłodze ogromną mapę, a dookoła niej zebranych wszystkich domowników. Byli tam nawet ZOX i Olanta. Na mój widok żołnierka skrzywiła się i dokładnie przyjrzała się mojemu strojowi. ZOX zawiesił na mnie oko na trochę dłużej, lecz mój widok nie wywołał żadnej reakcji na jego twarzy.
– Dzień dobry wszystkim!
– O! Wstał śpioch! – zaśmiał się tata. – W sam raz, żeby pomóc towarzyszom niedoli.
– Co robicie? – Zbliżyłam się ku nim. Zatrzymałam się obok Arana, który klęczał i znaczył czerwone kółka na mapie.
– Właśnie zaznaczamy wszystkie regiony, gdzie zjawy pojawiają się najczęściej. Szukamy ich baz noclegowych, najkrócej rzecz ujmując – zażartował Aran. Nika obeszła mapę z drugiej stroni i zaznaczyła coś zielonym pisakiem.
– Tutaj jesteśmy.
– Dodasz co nieco od siebie, Linko? – zapytał tatko. – Robiłaś długie wycieczki konno, więc pewnie wiesz więcej.
– Tak, tylko żeby zakreślić te wszystkie miejsca, mapa musiałaby być o wiele, wiele większa.
ZOX, który stał nieopodal nas i bawił się jedną ze swoich poręcznych broni, odezwał się niespodzianie:
– Doskonale wiem, gdzie są kryjówki zjaw. Bez problemu wytropię dla was dowolną sztukę, gdy tylko zechcecie. Nie ma potrzeby znaczenia tego wszystkiego.
– Ja wolałabym to mieć na mapie – upierała się Olanta. Pokazała mu, kto tutaj rządzi. ZOX odłożył spluwę do kabury i niespodzianie podszedł do mnie. Był teraz bliżej mnie niż kiedykolwiek. Zerknął na mnie z zapytaniem, a później skrzyżował ręce na piersi i zaczął przyglądać się temu, co robimy.
– Znacz, mała, brakuje nam twojej cennej wiedzy – ponaglił mnie Aran.
Odsunęłam się trochę od guarda, który zaszczycił mnie swoją obecnością, po czym uklękłam na podłodze. Zaczęłam zakreślać na mapie kółka. ZOX ukucnął obok mnie. „Dlaczego tak się do mnie kleisz, guard?!” Jego bliskość była mi nie na rękę. Do tego stopnia, że gdy się przesuwałam, aby zrobić między nami dystans, straciłam równowagę i przewróciłam się na bok. Rozległ się gromki śmiech. Wszyscy zaśmiali się z mojej nieporadności, nawet ja sama. I kto wtedy podał mi rękę, abym wstała!?
Guard wyciągnął do mnie swoją rękę, pokrytą podskórnie przewodami, a ja ujęłam ją. Pociągnął mnie ku górze i po chwili stałam już na własnych nogach, z nim oko w oko. Przełknęłam głośno ślinę. Poczułam coś sprzecznego z moimi wcześniejszymi doznaniami. Jego bliskość podziałała na mnie jednoznacznie: pociąg i podniecenie. Tym razem to on się wycofał.
Później zaczął rzeczowo mówić:
– Mapa wymaga dorobienia. Jeśli szeregowa życzy sobie całościowej mapy miejsc, gdzie przebywają zjawy, potrzeba by dorysować obszary oddzielające nas od innych baz i punktów bezpieczeństwa. Tylko tak można całościowo podejść do sprawy. Gdy tylko powstanie laboratorium, dostarczę materiał genetyczny do badania. Muszę mieć tylko wiek, płeć i gabaryty obiektu. Przyniosę dokładnie taką sztukę, jaka będzie wam odpowiadała – mówił do Arana i Niki.
Kiedy go tak słuchałam, powoli zaczynałam tracić do niego ledwie co zdobytą sympatię. Mówił o tych żywych istotach, jakby były jedynie przedmiotami. A jeszcze wczoraj mówił, że i one mają w sobie ukryty głód czegoś ponadnaturalnego. Czyż była to jedynie jego maska? W takim razie która z jego postaw była autentyczna?
Odsunęłam się na bok, aby przyjrzeć się mu zza pleców taty. Złowił mój wzrok, a potem obejrzał mnie sobie od góry do dołu. „Na co się tak gapisz?!” Zawstydziłam się tego podniecenia, w jakie wprawiła mnie jego bliskość. Niespodziewanie zaczepiła mnie Olanta – poprosiła mnie o rozmowę na korytarzu.
– Lino, ten strój jest niestosowny – zwróciła mi uwagę na osobności. – W bazie trzeba ubierać się tak, żeby w razie czego być gotowym do ewakuacji. Jak chcesz uciekać w tych bucikach i kiecce? – szydziła żołnierka.
– Przepraszam, ale dziś jest niedziela, więc pomyślałam sobie…
– Poza tym nie zapominaj, że w bazie kręci się mężczyzna, który nie powinien oglądać wdzięków młodej panienki.
– Aran ma żonę! – oburzyłam się, lecz po chwili zrozumiałam, że ona mówi o guardzie.
– Nie mówię o nim, tylko…
– Zaraz! Przecież on nic nie czuje – zaprotestowałam. Olanta spuściła wzrok. Była zazdrosna! Widziałam to w jej oczach. Czyżby zakochała się w nim? Poczułam dla niej współczucie.
– Nigdy nie wiesz, co może kryć się w zakamarkach męskiej psychiki – wyznała cicho.
– Pani Olanto, to nie jest mężczyzna tylko guard – przypomniałam jej.
– Chcemy czy nie, on jest mężczyzną i nigdy nie wiadomo, co w nim drzemie.
Odwróciła się w stronę wyjścia i wymaszerowała pospiesznie na podwórko. Miałam nadzieję, że ZOX nic nie zrozumiał z naszej rozmowy. Wszak słyszał wszystko to, co mówiłyśmy, bo miał doskonały słuch. W odpowiedzi na to pytanie ujrzałam wychodzącego z salonu ZOXa. „Tak, to jest mężczyzna.” Pomyślałam, gdy utkwił we mnie wzrok, a dokładnie w dekolcie mojej bluzki, która ukazywała delikatnie odkryte krągłości moich piersi. „Ale mnie to nie spotka. Nie zakocham się w nim.” Spuściłam oczy, aby odeprzeć dziwne uczucia, w które wprawiał mnie jego widok. „Guard to także jest mężczyzna.” Po tych myślach poszłam na górę, aby przebrać się w coś bardziej stosownego do sytuacji. Choć szczerze wątpiłam w to, żeby ktoś taki jak on był w stanie zwrócić na mnie uwagę. Przecież nie miał uczuć!

***
Ebook zakupisz już teraz w Legimi, Ebookpoint oraz w SUPER PROMOCJI na strone autorskiej www.ecl-pisarka.pl
Oczekuj GUARDa także w Empik oraz Empik GO.
Książka w druku na życzenie dostępna już teraz w Ridero Książki.
 
Źródło: www.ecl-pisarka.pl
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.